
SŁODKIEGO TŁUSTEGO CZWARTKU




Dziś jedyny słuszny KPI to… liczba pochłoniętych pączków!
W biurze unosi się zapach świeżego lukru, a dobre humory rosną proporcjonalnie do ilości zjedzonych słodkości. Królują pyszności, uśmiechy i solidna dawka cukru – bo przecież energia do działania musi się zgadzać! 


Nie liczymy kalorii, tylko kolejne warstwy pysznego nadzienia! Dziś obowiązuje zasada: im więcej pączków, tym lepsza produktywność! 


